Mam mala awarie swiatel mijania
A dokladniej to po zapaleniu swiatel one sie nie wlaczaja - wlaczaja sie swiatla pozycyjne ale mijania nie chca sie wlaczyc
Swiatla dlugie dzialaja bez najmniejszego problemu
Po ruszaniu przelacznikiem swiatel - raz na jakis czas zalapia i swieca (mam wrazenie ze np. jak wcisne mocniej przelacznik to wtedy sie wlaczy)
Bylo tez ostanio przez dwa dni ze swiatla zapalily sie po osiagnieciu ok 2tys obrotow - mam cos z alternatorem ze laduje sie dopiero poprawnie wlasnie w okolicach 2tys obrotow (tak sie dzialo od maja jak kupilem auto - zawsze nie mialem czasu aby jechac do elektryka aby sie tym zajal).
Swieci sie ikonka akumulatora a znika wlasnie przy ~2tys obrotow.
A teraz nie ma to juz to znaczenia
Bezpieczniki sa wpozadku
Co moglo sie stac?
Szukac winy w wlaczniku swiatel - ale w czym dokladnie bo tam idzie wiazka kabli?