Pokazane rezultaty 1 do 4 z 4

Temat: Zakłócenia w pracy silnika 1.6

  1. #1

    Data dołączenia
    Jan 2011
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Irlandia
    Auto
    Audi A 3
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.6 AEH
    Podziękował
    raz

    Domyślny Zakłócenia w pracy silnika 1.6

    Systematycznie wraca problem mimo kasowania błędów P0116 i 01314 które zawsze pojawiają się razem.Czujniki przy termostacie działają poprawnie
    ,a mimo to jest problem.Silnik potrafi na moment przerwać pracę.Pierwszym objawem zewnętrznym jest pracujący wentylator chłodnicy pomimo niskiej
    temperatury płynu chłodzącego.Co do błędu 01314 problem leży gdzieś na stykach bądż po drodze na kablach natomiast z P0116 mam lekką zagwostkę.
    Jak na to się zapatrujecie z waszego doświadczenia?

  2. #2
    Erbi's Avatar
    Data dołączenia
    Oct 2009
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Bydgoszcz
    Auto
    Audi
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.6 AEH
    Pomógł
    4 razy

    Question [1.6] Stukanie z obrotami silnika

    Witam,

    w sobotę pojawił się 'mały' problem z autem. Właściwie coś się działo chwile wcześniej, ale nieszkodliwie.
    Mianowicie, jakiś miesiąc temu, coś mi szumiało w okolicach alternatora, przyłożył ojciec stetoskop - alternator. Na drugi dzień cisza, temat przepadł.. aż do zeszłego weekendu.
    Coś mi świrował centralny (woda w pompce - standard, temat ogarnięty), przypadkiem otworzyłem drzwi przy włączonym silniku. Usłyszałem dźwięk jakby diesla... a w środku cisza benzyny.
    Dźwięk zgodny z obrotami silnika, takie stukanie: https://dl.dropbox.com/u/4285837/audia3stuk.mp4 Pierwsza diagnoza wstępna, z braku czasu, że coś znowu z alternatorem. Ładowanie było w normie, tydzień zalatany, nic się nie działo, powoli czytałem, co potrzeba za klucze do alternatora itd... aż naszła sobota. Trasa 50 km w jedną stronę (do tej pory tylko po mieście). Jak zajechałem na miejsce to się okazało, że dźwięk już wyraźnie słychać wewnątrz auta... zmartwiło mnie to, za chwile czas był wracać do domu, miejsce dźwięku jak poprzednio. Przy odpalaniu było wyraźnie ciężej. Auto miało dalej taką samą "moc", przyśpieszenie (chociaż jechałem spokojnie), temperatura w normie (olej oczywiście i płyn chłodniczy też).
    W drodze powrotnej delikatnie, max 80km/h.... okolice 2k obrotów. Dźwięk coraz donośniejszy.. a na trasie czuć było przy stałej prędkości takie.. 'cofki' jakby, jakby na pół sekundy coś hamowało silnik. W mieście gorzej, przy przyśpieszaniu zaczynał skakać, chociaż silnik pracował względnie równo, wyglądało jakby nie palił na jeden cylinder. Jakimś cudem.. dojechałem pod bramę i zgasł... (chyba się przestraszył jak mu w drodze powrotnej powiedziałem "tylko mnie do domu nie odwieź to cie do żyda puszcze"). Otworzyłem garaż. Próba odpalenia numer 1... kręci, coś pali i nic... próba numer dwa, zacząłem dodawać gazu.. odpalił, wyraźnie nierówna praca silnika, szybko wjechałem do garażu i go zgasiłem.

    W domu sprawdziłem tylko jaki jest błąd w silniku... i tu się zrobił problem... bo błędu nie ma żadnego, kompletnie nic. Stąd pytanie do Was, czy ktoś ma jakieś pomysły do czego to przyczepić, jutro dopiero będę diagnozować coś bardziej, wiadomo, święta, do końca tygodnia mam wolne to i czas mnie nie naglił. Podejrzewam, że coś z zapłonem, może cewka? Może palec rozdzielacza? Czyżby któraś świeca kaput? Czy może jednak ten alternator nieszczęsny, chociaż ładowanie było do końca, a przynajmniej kontrolka nie wskazywała na jego brak..
    Raz mi padła cewka, wymieniłem na inną używaną i problem od dwóch lat z głowy, ale wtedy były błędy w sterowniku silnika, a teraz kompletnie nic. Myśleliśmy też o czujniku położenia wału, ale on również powinien błąd wyrzucić?
    Może paliwo? Chociaż tankuje ciągle w stałych, sprawdzonych miejscach, ojca auto też tam tankuje, nic się nie działo.

    Mam nadzieję, na jakieś pomysły, co sprawdzić, ewentualnie jak, jeśli nie będę wiedział Auto całe szczęscie stoi w ciepłym garażu - zlitował się i wjechał do niego


    Pozdro
    Granat A3 Erbi'ego
    --http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?p=593622--

    "The fear of the death is far more scary than the death itself."

  3. #3
    Erbi's Avatar
    Data dołączenia
    Oct 2009
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Bydgoszcz
    Auto
    Audi
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.6 AEH
    Pomógł
    4 razy

    Domyślny

    Szkoda, że żadnego odzewu;/

    Sprawa wygląda tak, że było przebicie na przewodach, ewentualnie znowu cewce. Wymieniłem przewody, przy okazji też świece (przewody Bosch, świece NGK). Przebicia nie ma... ale auto dalej bez dodawania gazu nie odpala, po puszczeniu gazu w momencie odpalenia.. gaśnie. Chodzi tylko jeśli trzyma się go na obrotach... ale "chodzi" to dużo powiedziane, ponieważ telepie nim strasznie, po prostu nie na wszystkie pali. Przy niski obrotach słychać ze silnika takie głuche pukanie, jakby zapłon strzelał ;/

    Błędów silnika dalej jak nie było, tak nie ma, generalnie nie mam pomysłów.
    Możliwe, że przeskoczył rozrząd? Dam rade to VAG'iem sprawdzić?
    Granat A3 Erbi'ego
    --http://www.a3-club.net/forum/showthread.php?p=593622--

    "The fear of the death is far more scary than the death itself."

  4. #4

    Data dołączenia
    Apr 2013
    Płeć
    mężczyzna
    Miasto
    Wrocław
    Auto
    AUDI
    Model
    A3 8L 3d
    Silnik
    1.6 AEH

    Domyślny

    Witam. Odsłuchałem dźwięk i mam to samo, ale inną genezę. W chwili obecnej pracuję nad rozwiązaniem tego problemu, a właściwie robią to mechanicy, bo zostawiłem auto na warsztacie. Zacznę od początku. Kupiłem auto i śmigało rewelacyjnie, przed świętami 2012 zauważyłem ubytek chłodziwa i to, że dostaje się ono do oleju. Oczywiście, zdjęcie głowicy, planowanie, wymiana uszczelki pod głowiąc oraz wszelkich innych po drodze, wymienione szklanki. Przy okazji założony nowy rozrząd, bo i tak miałem po nowym roku wymieniać. Odebrałem auto, dojechałem do domu i zaczęło po nagrzaniu cykać (dokładnie jak na filmie). Od razu telefon do mechanika, zapewnienie, że przestanie, bo muszą się szklanki odpowietrzyć. Pojeździłem i nic się nie zmieniało. Tak dotarliśmy do dzisiejszego dnia, jestem po odebraniu auta, wymienili mi szklanki i nadal nie przestało. W poniedziałek podrzucam im znowu auto, ponowne ustawianie rozrządu, dokładne wymierzenie ustawienia i wymiana oleju na pełny syntetyk (teraz mam półsyntetyk).

    Odwołując się do postów umieszczonych wyżej powiem, że jak tylko kupiłem auto to wiedziałem, że mam przewody do wymiany więc wymieniłem świece i przewody na nowe (NGK). Auto pali normalnie, nie muszę go gazować żeby zapaliło i nie mam problemów z jego gaśnięciem czy utratą mocy. Jedzie bardzo dobrze.

    Moje autko jest z roku 96 ze stycznia więc pierwszy wypust 1.6. Autko na czystej benzynie, bez instalacji LPG. Gdzieś trzeba się zaczepić, swoim doświadczeniem i bólem pomóc innym. Postaram się uaktualniać informacje jak tylko dostanę jakieś wieści, mam nadzieję pomyślne. Liczę na to, że autor się odezwie. Pozdrawiam.

    EDIT. Mechanik był zdziwiony, że po wymianie szklanek nie przestało.

Thread Information

Users Browsing this Thread

There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)

Tags for this Thread

Zasady postowania

  • You may not post new threads
  • You may not post replies
  • You may not post attachments
  • You may not edit your posts
  •