Witam. Zabrałem sie w końcu za czyszczenie mojej turbawki 1.9 ALH i mam pewien problem bo rozebrałem już część zimną ale teraz nie mogę poradzić sobie z częścią gorącą. Zalałem ją na noc WD40 na zmiane z płynem hamulcowym (podobno dobrze penetruje) a dziś pół dnia była cała zamoczona we wiadrze pełnym antykoru (taki środek penetrujący) i nie mogę tego rozdzielić a nie chcę jej uszkodzić. Pobijałem juz przez drewno w tą muszlę i nie mogę jej ruszyć a udało mi sie juz ładnie rozruszać tą dźwignię od kierownic ale boję się że ona mi się znów szybko zapiecze bo nie bedzie dokładnie wyczyszczona. Pomocy może ktoś zna dobry sposób na rozbiórkę tej cżęsci gorącej bo mnie szlak trafia
[ Dodano: Pon 16 Kwi, 2007 22:46 ]
No hej nikt nie rozbierał turbiny na forum? Aż nie wierzę no chyba, że nie mieliście problemu z jej rozbiórką. A może znacie jakiś dobry silnie penetrujący środek. Pomóżcie bo w czwartek czeka mnie trasa 400km