Witam,
Że nie mogłem znaleźć podobnego objawu w innych tematach to zakładam ten (możliwe że coś mi umknęło albo idzie to wrzucić w inny temat to bardzo przepraszam).
O co chodzi? Może krótko i na temat.
Od jakiegoś czasu spotykam się z takim bardzo delikatnym ale jednak wyczuwalnym poszarpywaniem (tak jak auto był jechało przód-tył większość chyba wie o co chodzi) przy stałej prędkości w dość niskich jak dla benzyny 1.8T obrotach tzn. ok. 1.7-2.2k, stała prędkość (nie ma tutaj zależności że tylko taka a nie inna i nie jest to zawsze). Nie jest to wina gazu, albo paliwa bo tutaj też na różnych jeżdżę etc. To tak jakby co mechanicznego a możliwe że tak ma być po prostu, coś jakby wał nie dostosował przez moment prędkości obrotowej (jak tak można to ująć). Jakoś mega to nie przeszkadza ale chciałbym w jakiś sposób to rozwiązać ew. wyeliminować.
Sprzęgło + dwumasa wymienione.
Jak ktoś coś podobnego miał lub się z czymś takim spotkał to proszę o sugestię/porady.
PS. Czy normalne to że przy redukcji jak obroty spadają do ok. 1,4k to auto delikatnie przyśpieszy (ew. takie wrażenie jakiejś chwilowej bezwładności auta + też delikatne "szarpnięcie" lub coś podobnego)?