Własnie tylko,że zawsze mi z klimy "lecialo" mniej wiecej na srodku autka. A teraz by tutaj lecialo?
A co z tym lekkim zgrzaniem silnika?
Własnie tylko,że zawsze mi z klimy "lecialo" mniej wiecej na srodku autka. A teraz by tutaj lecialo?
A co z tym lekkim zgrzaniem silnika?
|
jest cieplo to sie zagrzal tym bardziej ze go palowales dziwne by bylo gdyby nie podniosla sie temp.plyn jest tlusty wiec trzeba bylo sprawdzic co Ci tam leci.sam stwierdziles ze nie ubylo Ci plynu wiec nie ma co szukac dziury w calym
Who I am? I am a the Champion.
No raczej to jest dziwne....skoro sie scigalem z moim bratem ,ktory ma benzyne. A jemu temp. nie podskoczyla,a mi tak . Tylko pytanie dlaczego?
i na czym sprawdziles te 97 * C?na liczniku?
Who I am? I am a the Champion.
tak
Ale jesli chcesz mnie skrytykowac,to powiem ze jakis miesiac temu mialem kompa podlaczonego i tez podczas wstawiania na krotkim odcinku temp potrafila skoczyc do 102 stopni a na liczniku nic. I po chwili ,gdy obroty spadly to temp wracala do normy. Termostat wymieniany na zime byl a czujnik temp kupiony nowy orginalny
ja nie mam zamiaru krytykowac Ciebie czy kogos innego.Sam zauwazyles wstawiasz autku to temp rosnie,przestajesz temp spada czyli wniosek nasuwa sie chyba sam?gdyby cos nie gralo to auto na pewno by sie zagotowalo,takie jest moje zdanie
Who I am? I am a the Champion.
No ale czy to jest logicznie mozliwe....aby autko na odcinku 500-700m dostalo temp 105 stopni nawet? A po puszczeniu gazu tak gwaltownie spadlo do normalnych tam ok 90 ? (Mowie teraz o tym podlaczeniu do kompa)
Ja myslalem ze moze podskoczyc,ale nie tak gwaltownie,nie wiem moze sie myle. Np. moim punktem odniesienia jest samochod ojca passat b5 FL tez 130koni i podczas odcinka 256km dokladnie deptalem cala droge,no a tempteratura nie podskoczyla.
Chciałem napisać że problem rozwiązany Problemy były dwa : Zakamieniona chłodnica, no i uszczelka pod głowicą ;/
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)