Moja żona ma Audi A2 2004r 1.4 16V auto od nowości w rodzinie, odkupiłem od sostry dla żony z przebiegiem 110 tys km, serwisowany w ASO Audi Polska do końca, teraz robie przeglądy olejowe sam a inne w nieautoryzowanym serwisie VW, po wymianie oleju skasowałem serwis po wejsciu w zegary było 15000km, auto nie pali oleju, nawet na krótkich odcinkach nie ma mazi pod korkiem wlewu oleju, olej to Valvoline 5w50, na kompie 0 błędów. Olej zmieniony na początku lutego jak były duże mrozy do -25st, żona do pracy po 5km dziennie i czesto staje i go odpala najduższa trasa tylko na tym odcinku 2 raz 120km, reszta tylko miasto bardzo krótkie odcinki, auto szybko łapie temp. robocza 90st. po ok 2km. Zrobilismy ok 1600km po wymianie oleju, a z serwisu z 15000km zmalało na 9800km dlaczego w Golfie IV zawsze miałem tak samo odliczało po kolei, a tu skraca, z autem i olejem wszystko ok. Czy mam sie trzymać tego wskazania? wyjdzie że 3 miesiące będzie mi kazał wymienic olej mimo że na zegarach będzie z 4 tys km, czy może coś jest nie tak?