Witam,
jakiś czas temu zakładałem u siebie gwint Eibach Pro Street, który skręciłem max w dół tj. - 70mm (wg producenta). Od pewnego czasu dobiegają mnie niepokojące stuki w prawym przednim kole, jakby coś obijało sie w "pustym kartonie". Myśle, że nie jest to przegłub ani tuleja wahaczas bo wszystkie te elementy wymieniałem na nowe przez założeniem gwintu.
Czy może to być oznaka zużycia amortyzatora lub sprężyny? Jak to sprawdzić? Na "trzepakach" chyba nic nie wyjdzie jeżeli to będzie amor lub sprężyna bo przy gwincie ciężko jest stwiedzić stopień zużycia zawieszenia.
Czy z grę może wchodzić regeneracja gwintu? Gdzie można o to popytać na Sląsku? Ktoś zna przybliżone koszty takiej "przyjemności" ?
Pozdrawiam