Witam. Miałem spalony bezpiecznik sterowania silnikiem (4 od lewej nad akumulatorem), po wymianie nic się nie zmieniło. Zastanawiam się co podpięte jest pod niego i czy wcześniej coś mogło się spalić.
Witam. Miałem spalony bezpiecznik sterowania silnikiem (4 od lewej nad akumulatorem), po wymianie nic się nie zmieniło. Zastanawiam się co podpięte jest pod niego i czy wcześniej coś mogło się spalić.
Ostatnio edytowany przez klamamoto - 17-06-16 o 17:00
|
Podczas np. porannego odpalania trzeba trochę dłużej pokręcić, szarpnie kilka razy i trochę zakopci na biało. Wymieniony filtr paliwa oraz te dwa oringi na plastikowym złączu (jest to na przewodzie zwrotnym zabezpieczony taką wsuwką), wymienione nowe świece, wyczyszczony EGR. Chciałem podładować akumulator i przy okazji zobaczyłem że jest przepalony ten bezpiecznik. Wymieniłem na nowy i nie ma żadnej różnicy w pracy silnika po wstawieniu tego bezpiecznika, myślałem że to jego wina tych przypadłości (przecież to bezpiecznik od sterowania silnikiem). Pod kompa będę podłączał dopiero po nowym roku i dlatego takie pytanko.
Masz wymienione świece żarowe na nowe ale sprawdź czy dostają zasilanie, w tym celu wypnij wtyczkę z czujnika temperatury płynu chłodzącego G62/G2 i wtedy sprawdź próbnikiem lub żarówką 12V wpiętą szeregowo w odcinek kabelka (zaraz po przekręceniu stacyjki, łącząc jeden koniec próbnika z fajką od świec a drugi z blokiem silnika - masą) czy jest prąd 12V.
Gdybyś nie wiedział gdzie znajduje się czujnik G62/G2 to wpisz jego nazwę w pole wpisu na stronie www.image.google.com - wyświetli Ci się sporo fotek i łatwo dojdziesz po opisie co i jak.
Czujnik odłączałem wtedy kontrolka świeci się dość długo więc chyba jest dobry, ale nie sprawdzałem jakie jest zasilanie. Po wymianie tego bezpiecznika trochę dłużej świeci się kontrolka grzania świec na zimnym silniku (po nocy) i zapalił powiedzmy że dobrze. Więc może to było przyczyną tych dolegliwości. Ale dalej zastanawiam się dlaczego przepalił się ten bezpiecznik przecież nic nie było robione przy samochodzie, a po wymianie nie przepala się.
Witam, pisze tu gdyż nie znalazłem na forum problemu nietypowego który dotyczy mojego auta. Jestem nowy mój pierwszy problem wiec postaram się go opisać szczegółowo jak tylko potrafię.
Wiec tak,autko stało w garażu ok 1 miesiąca gdyż POMPA WSPOMAGANIA PADŁA dziś chciałem się zabrać za to (tzn jechać do mechanika) no i przytrafił mi się taki dziwny problem, autko odpaliło zaczęło dziwnie mulić gdy dodawałem gazu strasznie opornie mu to szlo po czym po paru sekundach sam spadł z obrotów i zgasł na dobre! Przy kolejnej próbie odpalenia kręcił lecz nic prócz tego się nie działo. Sprawdziłem bezpieczniki i trafiłem na bezpiecznik który oznacza "STEROWANIE SILNIKIEM (benzynowym)" był spalony gdy wymieniłem na nowy auto odpaliło lecz nadal muliło i przy dodawaniu gazu szlo mu to strasznie opornie, po czym znowu zgasł a razem z nim bezpiecznik który wymieniłem spalił się. dodam iż reszta bezpieczników jest sprawna. Czy ktoś mógłby mi dać jakieś wskazówki co jeszcze sprawdzić lub jak to naprawić. Z góry dziękuję.
czy jest ktos w stanie pomoc ?
Przede wszystkim podpiąłbym auto pod VAGa, może będą jakieś błędy które powiedzą więcej. Wygląda to na jakieś zwarcie w instalacji.
a cos wiecej jakies rady bez podlaczenia narazie do komutera?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)