Mam mały, duży problem. Od jakiegoś czasu jezdże na felgach 17. Niestety już 3 razy uchodziło mi powietrze z przednich kół, dwa razy w jednym i raz w drugim. No i oczywiscie kosztowało mnie to juz 40zł (ściągnięcie, sprawdzenie, wyważenie i ponowne założenie no i teraz prawdopodobnie bede musial kolejny raz jechac na sprawdzenie i znowu 20 zł w plecy,nie liczac juz straconego czasu) Zastanawiam się co moze być przyczyną... oczywiście wszystko od tych dziur na naszych drogach no i twarde zawieszenie i niski profil opon robi swoje... Ale chodzi mi po głowie myśl o krzywych felgach ,ale mam nadzieje ze to nie to.
Problem sie pojawia jak wjade w jakas dziure, niby jest ok, ale potem po kilku dniach okazuje sie ze powietrza w kole jest dużooo za mało. Ciśnienie zamiast 2,1 spada czasami do 0,5 nawet po jednej nocy. Jak pojechalem do wulkanizatora, to tylko sciagneli, przemyli, sprawdzili jest wszystko ok, wywazaja i zakladaja no i oczywiscie powietrze nie schodzi. ale jak tylko pojezdze troche po NH , to zaraz zaliczam jakies dziursko i sytuacja sie powtarza . tak jak pisalem, to juz 3 raz... jak tak dalej pojdzie to chyba spowrotem przesiade sie na 15
Co może być przyczyną uchodzenia ?? i gdzie albo jak mogę sprawdzić czy felgi są proste ?? czy jest mi w stanie sprawdzić to wulkanizator, czy musze gdzieś jechać do firmy zajmujaca się prostowaniem felg ??