to to co zauwazyłem pewnego dnia oglądając serce mojej dziecinki. postanowilem wytrzec i zobaczyć skąd ten olej. okazalo sie ze wylatuje z małej dziórki (w części)pomiedzy kolektorem a przepustnicą. nie chlapało duzo wiec dalel jezdzilem. pare dni temu zapaliła sie żółta kontrolka engine menagment light. pojechalem do kolegi (zaden magik) ktory ma jakis smieszny mały komputrek do vagów by zobaczyc co sie tam urodziło. okazalo sie ze znalazł bład P2108 Throttle. powiedzial mi ze to ta czesc co chlapie olejem.wymienilem całą tą czesc z przepustnicą gdyż posiadam drugą po wypadku ale bład ciągle wyskakuje. nie mam pojecia czy mozna sprawdzic prawidłowosc działania tej czesci ale dobrze by bylo. nie wiem czy obie sa zepsute czy to nie tam tkwi problem. jesli chodzi o gaszenie silnika to mozna powiedziec ze plynnie chodz moze czasami zachrapie z 2 razy. na obu czesciach tak samo. jest tam jeszcze kod 01044 ale po skasowanie tego nie gasi kontrolki. za wszelką pomoc z góry dziekuje.