witam Państwa i proszę o sugestie. Zauważyłem znaczny wzrost spalania ok 10/11L na 100km (do tej pory było ok 6/7L). Równolegle z tym objawem zauważyłem ciężki rozruch (jak odpalam na zimnym to widać niebieski dymek z rury). na ciepłym dymu nie zauważyłem ale silnik krztusi się podobnie (jak już odpali to cała buda aż zadrży). Nie bardzo wiem od czego zaczynać diagnozowanie. Dodam że po zimie wymieniłem termostat i turbina była czyszczona z nagaru (łapała tryb awaryjny - teraz ciągnie bez problemu). proszę o jakieś ukierunkowanie. Po doświadczeniach z moimi mechanikami w okolicy to tragedia. najchętniej by silnik wymienili. Pozdrawiam i dzięki z góry.