Witam
Mam taki oto problem: Po odpaleniu auta szczegolnie po nocy i przejechaniu ok 500m kiedy zatrzymuje sie na światłach a następnie chce ruszyć obroty spadają prawie do zera, zapala sie lampka od akumulatora i czasem zgaśnie ale nie zawsze. Po takim zajsciu auto dziala normalnie i juz tak sie nie dzieje az do następnego dnia chcyba ze stoi caly dzien i pozniej wieczorem gdzies jade to sytuacja sie powtarza.
Proszę o rade co to może być jezeli ktos mial podobny problem