Bry.
Mam dość nietypowy problem z przepustnicą. Przeszukałem całe forum ale mój problem zdaje sie być troche bardziej dziwny.
Otóż od jakiegoś czasu, na wolnych obrotach zdarza sie, że drży mi pedał gazu i auto samo wskakuje na obroty - nie płynnie tylko drgająco. Jest to wina przepustnicy, wiec poleciałem do mechaniora, wyczyściliśmy ją na wysoki połysk, rozkreciliśmy obudowe - wszystko gra. Drganie ustało (chwilowo?). Od tego czasu przejechałem jakieś 300+ km wiec by sie sama już zaadaptowała, niemniej problem pozostał. Podczas jazdy jak wrzuce luz, obroty nie spadają do ~900 tylko trzymają sie na 1200 - 1300, dopiero jak stane i poczekam chwile to spadną do normalnej wartości. Podłączalem pod vaga - żadnych błędów. Przepływomierz mam nowy i zasadniczo nie wiem co sie dzieje. Czasem zdarzy sie ze sam sobie podczas postoju przygazuje.
Silniczek w przepustnicy siada? Może to wina kompa co steruje tym silniczkiem?
Problem trwa już jakiś czas - pierwszze takie drgania były jakieś 2 miechy temu, ale czyszczenie pomogło. Teraz zastanawiam sie czy przypadkiem przepustnica nie jest do wymiany.... ehhh.
Silnik 1.8T AGU na lince.
Jakieś pomysły?