Witam serdecznie. Od pewnego czasu walcze z wentylatorami chlodnicy. Nie posiadam Vag-a, ale mam AutoComa/Delphi, wiec jakis wglad w bledy i parametry mam. Samochod kupilem kilka miesiecy temu z zawieszonym na otwarciu termostatem(oba weze grzaly sie rownomiernie i nie dogrzewal sie). Wymienilem termostat a takze czujnik temp. ten przy glowicy w kroccu, poniewaz mialem na niego bledy. Po wymianie termostatu silnik zaczal trzymac temperature a termostat puszcza(wtedy po wymianie i odpowietrzeniu tylko raz zalaczyly sie wiatraki).(porownuje to z kompem przed soba oraz fizycznie reka dotykam weze). Wg. kompa termostat ma sie otworzyc przy 105 stopniach i tak tez sie dzieje. A wiec teraz tak, jak osiagnie te 105 pusci termostat, temp, na wyclocie z chlodnicy osiagnie mniej wiecej 85 stopni wentylator potraf sie na moment zalaczyc(ale przewaznie sie nie zalacza) i lekko zbic temperature. Pozniej juz sie nie wlacza i auto sie gotuje. Temperatutry na glowicy i na wyjsciu z chlodnicy dochodza do 110(przy 113 gasze silnik albo zbijam temp wentylatorami nawiewu wewnatrz auta). Robiac test wentylatorow na kompie startuja oba, przy wlaczonej klimie takze zalaczaly sie oba. teraz na postoju po niedlugiej chwili zalacza sie Econ i klime odcina, podczas jazdy klima dziala ale wtedy nie jestem w stanie sprawdzic czy te wentylatory startuja. W kazdym razie podczas jazdy jak nie zbijam temperatury wentylatorami nawiewu plyn sie gotuje i slychac blugotanie w przewodach i czasem w zbiorniczku (to juz mysle zalezne od dokladnej temp plynu jaki osiagnal). Jeszcze tylko dodam, ze po odpieciu G62 na glowcy wentylatory chodza oba z pelna moca, no ale tak przeciez nie bede jezdzil. Dzieki z gory za odpowiedzi, oraz przepraszam jesli podobny temat juz powstal, ale przegrzebalem rozne fora w tym te i nie znalazlem odpowiedzi.