[Hiv]

Co może być przyczyną drgającej soczewki w poliftowych lampach?
Jak ona jest zamontowana w środku?
Na 99% jestem przekonany, że to jej wina bo na większych nierównościach drga mi "światło" lewej lampy.

[johnson]

soczewka ma taki plastik, w ktory wchodzi koncowka silniczka regulacji wysokosci, moze wyskoczyla z niego koncowka lub plastik sie polamal

[Hiv]

Plastik jest dobry na pewno bo ostatnio próbowałem włożyć silniczek na jego miejsce a lampa była już na aucie. Sprawdzę to jeszcze.
Ale pukając pięścią w lampę np. od strony kierunkowskazu widzę ewidentnie drgającą soczewkę. Sama soczewka drga w tym wkładzie w lampie.

[Tomasz_W-wa]

Hiv na 100 % masz to co ja, czyli jedna z nóżek na których jest zamontowana soczewka jest pęknięta i dlatego soczewka się rusza. Do tych nóżek (3 sztuki) soczewka jest przykręcona na nakrętki (z nóżek wystaje metalowy gwint) ale wątpię, że któraś się odkręciła bo mają takie plastikowe zabezpieczenie przeciw odkręcaniu.
Kilka tematów wcześniej o tym pisałem "Klejenie lamp poliftowych - czym ?"
Będziesz musiał wyjąć lampę z autka, później czymś płaskim rozkleić klosz reflektora od obudowy (ja użyłem skalpela i śrubokręta płaskiego x2 oraz pomocy dodatkowych rąk), zdjąć cały środkowy odblask z soczewką ze śrub, którymi ustawiamy odblask (jest wciśnięta na takie gumy) i dopiero jak będziemy mieli ten element w rękach to rozkręcamy nakrętki z tych nóżek i zdejmujemy soczewkę, a złamaną nóżkę sklejamy dobrym klejem do plastiku (ja użyłem dwu składnikowego) poczekałem 24 godziny, żeby wszystko związało.
A później pozostaje Ci wszystko poskładać i tak jak koledzy pisali w moim poście skleić szkło lampy do obudowy silikonem szklarskim.
Roboty nie jest dużo, ale trzeba to robić z wyczuciem, żeby czegoś nie połamać.
Jak będziesz miał już wszystko rozłożone to sobie wszystkie elementy przeczyść, najbardziej to soczewkę i odblaski z palcy które zostawisz.
Od tyłu lampy tego nie zrobisz za mało miejsca.
No i tyle.
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa

[unm]

Cześć,
ostatnio spaliła mi się wtyczka od żarówki H1, więc zamówiłem nowe ceramiczne.
Założyłem na żarówkę i okazało się, że wtyczka jest trochę za długa żeby zamknąć czarną pokrywkę.

Pokombinowałem i w sumie weszło ... Jednak przy zamykaniu góry usłyszałem pyknięcie (jakby coś wyskoczyło).

Rusza się teraz dolna część wkładu lampy (ten z soczewkami).

Ktoś się orientuje jak wygląda budowa tej lampy i czy ten wkład po prostu zeskoczył z jakichś zawiasów lub złamały się jakieś zawiasy?

Może ktoś posiada jakieś zdjęcie. Ciężko tam się dostać bez ściągania lampy.

[Grabek]

uchwyt silniczka pękł, zamów sobie na allegro

[unm]

Rozumiem, że od tyłu tego nie zrobię?
Po wyjęciu lampy trzeba ją rozklejać?

[Grabek]

zrobisz od tyłu, ale trzeba lampe wyjąć

[unm]

Zobaczysz ten filmik od 4 minuty?


U mnie rusza się właśnie tak jakby soczewka ale tylko na dole. Chcę się upewnić, że to będzie to przed wyjęciem lampy. Słyszałem też coś o zatrzaskach.
Przegląd mam za tydzień, a prawa lampa trochę za wysoko teraz świeci.

[Grabek]

jeśli wepchałeś na siłę to pękł uchwyt silniczka, a jak się rusza soczewka sama, to urwany jest jeden z 3 uchwytów, można to skleić jakimś klejem montażowym, ale pasuje rozebrać lampę, żeby to dobrze zrobić.