Witam serdecznie wszystkich użytkowników, mam problem z sonda lambda ( ta pomiędzy silnikiem a katalizatorem). Elektryk podłączył komputer i mówi, że sonda działa w 3 %. Pojechałem do mechanika, który mi by to wymienił, ten twierdzi, żebym kupił sobie używaną, bo sondy w audi i vw padają bardzo często, mówi, że szkoda kasy ładować w nową. Podjechałem do sklepu zobaczyć ile kosztuje, cena ok 330 zł za nową na allegro widziałem po 150 zł. Z tego co czytałem to są dwa rodzaje sond, różnica jest w przewodach. Mam Audi A3 rok 1998, silnik 1,6 AKL. Co wy o tym sądzicie, proszę o komentarze. Pozdrawiam