Tak właśnie myślę że może trochę śmierdzieć. Najwyżej przeciągnę ten filterek gdzieś właśnie pod samochód. Dzięki za pomoc
Tak właśnie myślę że może trochę śmierdzieć. Najwyżej przeciągnę ten filterek gdzieś właśnie pod samochód. Dzięki za pomoc
|
ale dlaczego nie wpuscisz spowrotem do dolotu tych oparów? Twoj sposob ma jeszcze gorsze skutki dla silnika niż te opary. podcisnienie podlaczone do odmy jest po to aby zmniejszyć ciśnienie w silniku co pozwala na mniejsze opory ruchu układu korbowego
A to chyba nie ma znaczenia czy nadciśnienie zostanie wyrzucone do atmosfery czy do dolotu... Co innego jakby zatkac catch tanka
Odnośnie oil catch tank-a polecam temat na forum audi tt http://www.klubtt.pl/ogallne/2729-ni...zych-tt-7.html
jest wszystko elegancko opisane krok po kroku.
ja dziś odebrałem zbiornik, i jak pogoda i czas będą to montuję. Oczywiście już dawno zaślepiłem otwór w kolektorze dolotowym (ten od spodu) a całą resztę przerobię zgodnie z opisem z wcześniej wskazanego forum. Ja pozostawiam obieg zamknięty bez filtru odmy, tylko powrót wpinam w dolot i będzie śmigać Układ otwarty i uwalnianie wszystkiego bezpośrednio do atmosfery nie jest eco poza tym może pojawić się przykry zapach. są różne szkoły, sam sporo szukałem odnośnie zasady działania itp. Rozwiązanie seryjne nie jest do d. Jest zwyczajnie bezobsługowe i niestety awaryjne jeśli chodzi o przewody, czy zaworki. Ja upraszczam całość do minimum, gdy wstawię zbiornik to wrzucę foto
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment.
Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy amen.
tym się różni takie rozwiązanie że podłączając się do tip'a powietrze wyciągane jest z komory, a więc wał korbowy nie musi wykonywać dodatkowej pracy aby je stamtąd usunąć. ale nie bede się produkował
Ja już rozumiem o co ci chodziło. Pozdro
a czy to "powietrze" w skrzyni korbowej nie jest następstwem nieszczelności pomiędzy pierścieniami a gładzią cylindrów czyli podczas wybuchu część "spalin" jest wtłaczana pod pewnym, niewielkim ciśnieniem do skrzyni korbowej? Dlatego podejrzewam że nie jest aż tak potrzebne dodatkowe wysysanie tego "brudnego powietrza" przez sprężarkę i przepalania go jeszcze raz skoro i tak zostaje na bieżąco wypychane i teraz trzeba się zastanowić: czy znikomy opór tych gazów czy przepalanie tego syfu ponownie ma gorsze skutki czy też negatywnie wpływa na osiągi?
powietrze to bierze się stąd, że tłoki idąc w dół sprężają powietrze tworząc poduszkę powietrzną w skrzyni korbowej, która powoduje straty. nie są to tak duże straty jak te spowodowane rozchlapywaniem oleju w skrzyni korbowej ale to już inna bajka. powietrze wyprowadzone z oil catch tanku nie jest już niewiadomo jakim syfem bo jest to zwykłe powietrze, które wcześniej znajdowało się w silniku. oil catch tank hamuje dostawanie się do niego oleju, a wiec nie obniża oktanowości paliwa. do tego nie wydobywa się spod maski nieprzyjemny zapach.
Dzięki Sensej za wyjaśnienie Ale teraz znowu nasunęła mi się taka myśl że przecież gdy dwa tłoki wędrują w górę to drugie dwa w dół i teoretycznie powietrze sprężane równoważone jest przez zasysane czyli nie ma poduszki powietrznej ( tak mi się wydaje ) a to co dmucha z odmy to tak jak pisałem wcześniej efekt nieszczelności. Wiadomo że wpięcie w tip lub wypuszczenie w atmosferę tych oparów jeśli ma jakiś negatywny lub pozytywny wpływ na pracę jednostki to i tak w bardzo, bardzo niewielkim stopniu. Pamiętajmy jeszcze że te opary są ciepłe czyli podgrzewają zasysane powietrze ale jak już mówiłem to wszystko na bardzo małą skalę. Tak czy inaczej obawiam się tego nieprzyjemnego zapachu. Pojeżdżę, jeśli będzie śmierdziało wepnę się do tipa.
Ostatnio edytowany przez respect2 - 04-12-12 o 21:05
jakiej średnicy powinny być otwory w cach tank?? podsiadam 1,8t
pozdro
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)