Czy ktoś z Was używa bądź używał opon całorocznych?
Zastanawiam się nad kupnem 205/55/R16 całorocznych ale nie wiem czy warto.
Czy ktoś z Was używa bądź używał opon całorocznych?
Zastanawiam się nad kupnem 205/55/R16 całorocznych ale nie wiem czy warto.
|
Według mnie kupowanie opon całorocznych to bezsens, aczkolwiek jeśli ktoś się uprze, to są tylko dwa argumenty ku temu by na takie się zdecydować.
1. Jeździsz w trakcie roku mniej niż 10tyś km ( albo i nawet o połowę mniej ).
2. Będziesz się poruszać w 95% po mieście gdzie śnieg i ryzyko jazdy po śniegu jest mniejsze.
W przeciwnym wypadku - nie ma sensu.
Opony całoroczne to pomyłka - na mokrym trzymają tak sobie a zimą wcale. Pisze to na doświadczeniu w BMW... co prawda tył - napęd ale przecież ktoś nie bez powodu opracował technologie dla gum zimowych i letnich...
nastukane przy użyciu klawiatury w telefonie
Miałem kiedyś okazję jeździć na oponach całorocznych, akurat dobrej marki bo był to jakiś model Michelina. Poruszały się na przedniej osi Astry F 1.7TDS 82PS . No i było to tak - spadł śnieg, a ja jeździłem na letnich, było tragicznie. W szybkim tempie wrzuciłem całosezonowe opony i odczułem sporą poprawę w trakcji przedniej osi. Ale jako że wrzuciłem je tylko dlatego że leżały sobie na świeżo kupionych alumach, to niebawem trafiły "prawdziwe" zimówki. Efekt? Opisałbym to taką samą poprawą jak po przesiadce z letnich na całoroczne. Więc całoroczne będą gdzieś mniejwięcej w połowie między letnimi a zimowymi. Ogólnie? Nie polecam, choć zawsze to lepiej niż w zimę latać na letnich...
Mazowieckie
Miałem na zimowe 16 tki Hankook optimo 4s czyli wielosezonowe właśnie i po przejściu z 15 Kleberow zimowych. Różnica była przepaścią. Hankook 4s dużo lepiej sobie radził na śniegu! Bieżnik również ciekawie zaprojektowany. W tym sezonie Hankooki optimo 4s mam tylko na tylnej osi i powiem.szczerze ze ufam im jak niejednym zimowym oponom
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
A mój kolega (55 lat) mówi,że lepiej jeździć cały rok na zimowych, niż na całorocznych.
jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.
po to ktoś wymyślił ZIMÓWKI żeby jeździć na nich w ZIMĘ. po to są opony LETNIE aby jeździć na nich LATEM.
mam nadzieję że kolega (55 lat) dostanie surowy mandat kiedy tylko ktoś zacznie ścigać tak głu*ich ludzi za brak rozumu i nieumiejętne posługiwanie się pojazdem silnikowym służącym do przewozu osób lub ładunków. polecam koledze poczytanie o rodzajach gumy stosowanych do letnich i zimowych opon oraz jak poszczególne opony zachowują się w warunkach do których nie zostały przystosowane.
OOOO
ADAMS
Sam co prawda nigdy nie użytkowałem takich opon, jednak w różnego rodzaju porównaniach "kapci", które widziałem w ciągu ostatniego pół roku dochodzono zwykle do wniosku, że takie opony (jeżeli są w miarę dobrego producenta, a nie najtańszą chińszczyzną) radziły sobie zimą w stopniu zadowalającym. Jeżeli więc na co dzień ktoś porusza się autem w większym mieście lub innym miejscu, które jest szybko i porządnie odśnieżane zimą, to takie opony powinny dawać radę. Latem, o ile ktoś nie ma wyścigowych ambicji na drodze, takie opony też powinny się sprawować nie najgorzej. Po prostu takie opony są dobre na krótkie trasy, bez żadnych ekstremalnych warunków pogodowych.
A ja mam do czynienia z oponami nokian all weather + w mercedesie A-klasa, i powiem tak: Jeżeli to ma być samochód do miasta to jak najbardziej polecam takie oponki, bieżnik jest bardziej zimowy niż letni a tak naprawde wyglądają bardzo podobnie do nokianów wr g2. W lato jeździ się normalnie, brak piszczenia, nadmiernego zużycia, hałasu. W zimę jak na razie też spoko, ale nie będę ściemniał w wielkim śniegu to jeszcze nie były testowane ale przy białej, zasypanej drodze międzymiastowej dawały radę, a na pewno spisywały się lepiej niż stare zużyte zimówki. Więc jak ktoś kręci się tylko po mieście to polecam, szczególnie że 185/65/15 kosztuje 200 zł za sztukę
Ma to swoje zarówno plusy jak i minusy, jedni kierowcy wolą wymienić i mieć pewność ze jeżdżą na dobrych oponach czy to letnich czy tez zimowych, natomiast inni nie i też trudno się dziwić, nie mają czasu na wymianę. Opinie są podzielone, ale moim zdaniem jeżeli już ktoś decyduje się na opony całoroczne to najlepiej aby były z wyższej półki na których po prostu się nie zawiedziemy. Z tej wyższej półki to chyba Verdestein Quatrac i Good Year. Natomiast o oponach Nokian szczerze mówiąc nigdy nie słyszałem.
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)