Ostatnio przejezdzilem pare dni nie cisnac za bardzo pedalu gazu i zero problemu z plynem.
Wczoraj troche pobutowalem i znow temp na 95 i plyn zaczyna uciekac korkiem od zbiorniczka :/
Mechanik zauwazyl u mnie mala nieszczelnosc w ukladzie przy wyjsciu z chlodnicy (na tyle mala, ze nie ucieka plyn na postoju albo ucieka tak, ze nie jest to zauwazalne) ale to chyba nie ma wplywu na uciekanie plynu korkiem?
Dzieje mi sie tak od okolo roku po moim malym dzwonie, gdzie musialem prostowac troche chlodnice wiec moze to wlasnie gdzies tu lezy moj problem?