Ubywa płynu w zbiorniku od spryskiwaczy

Witam, mam problem. Otóż po wlaniu całej butelki płynu do spryskiwaczy, płynu na następny dzień ubywa, a raczej zbiornik jest całkowicie pusty!! Gdy nie używam sprysków, to płyn się utrzymuje, a jeżeli tylko trochę skorzystam, to jak bym zapoczątkowywał reakcję łańcuchową... na drugi dzień nie ma płynu... Wychodzi na to, że muszę kupować dzień w dzień praktycznie płyn, więc jest to mało opłacalnie. Oddałem do mechaniora, żeby znalazł przyczynę tego zjawiska, a gościu powiedział, że nie mógł znaleźć przyczyny. Powymieniał tylko uszczelki od zbiorniczka i tyle. Powiedział, że zbiornik nie jest dziurawy. Powiedzcie proszę jaka może być przyczyna tego zjawiska. Szczególnie o tej porze roku płyn jest potrzebny dla bezpieczeństwa...

nie trzeba byc doktorem zeby domyslic sie ze gdzies na wezykach masz dziure ( wlaczas spryskiwacz to wytwarzasz cisnienie )
niech ktos siedzi w samochodzie i pryska a Ty patrz gdzie cieknie...


P.S.
zmien mechanika :)

dokładnie tak jak pisze Pawel_yu samochód do ciepłego garażu niech sobie tam wszystko odmarznie i przy pomocy drugiej osoby sprawdzać którędy leci płyn.

Ja powyższy problem przerabiałem u ojca w samochodzie okazało się ze podczas mrozu ojciec próbował spryskać tylną szybę gzie płyn nie poleciał , próbę powtórzył kilkakrotnie bez skutku. Co się okazało wężyk rozłączył się w tylnej klapie i ot problem rozwiązany.

no pewnie macie rację, gdzieś na wężyku, tylko arti pisze że nawet jak tylko troszkę użyje , ja przyjmuję że nawet jeśli tylko raz psiknie to i tak rano płynu nie ma.... nieszczelność znajdziesz gdzieś na dolnej części zbiorniczka lub gdzieś na dolnych łączeniach, węzykach itp, plama pod autem też powinna zasugerowac gdzie jest wyciek

Dokładnie cieknie, kiedy nawet trochę prysnę;/ Wcześniej nie działał mi sprysk na tylną szybę i ciekło również z tyłu, ale kupiłem zestaw naprawczy i udało mi się naprawić system sprysku. Teraz problem jest taki, że cieknie gdzieś od strony kierowcy koło zderzaka;/ Zbiornik cały, więc pozostaje rurka... pewnie gdzieś na łączeniu. Wiecie może czy można to naprawić bez zdejmowania zderzaka i błotnika?

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez arti235

Wiecie może czy można to naprawić bez zdejmowania zderzaka i błotnika?

---

skad mamy wiedziec czy trzeba sciagac zderzak/blotnik skoro sam nie wiesz gdzie jest wyciek ? ...

no chyba napisałem, że cieknie po stronie kierowcy blisko zderzaka.
Dodano:
Pewnie będę musiał zdjąć obudowę filtra powietrza. Tam jest łączenie o ile się nie mylę za filtrem. Odnośnie mojego pytania czy trzeba zdejmować zderzak czy też błotnik, to myślałem, że wiecie coś na ten temat z doświadczenia. Nie wiem czy można się dostac do samych wężyków od góry... Chyba normalne pytanie laika?

Na 100% padla Ci pompka spryskiwaczy, koszt niewielki 20-30zl i wymiana we wlasnym zakresie :) mialem to samo

wątpię żeby trzeba było do takiej pierdoły demontować zderzak albo błotnik, sam dziś będę pod autem to z ciekawości zobaczę jaki tam jest dostęp w razie "w"

po stronie kierowcy ? hmm u mnie zbiornik z płynem do szyb jest po prawej stronie auta, myślałem że we wszystkich a3 jest po tej samej stronie

u mnie zbiornik też jest po stronie pasażera, ale przecież napisałem, że zbiornik jest cały... możliwe, że właśnie wężyk padł lub jak mówił kolega wcześniej, może to być pompka sprysków;/