Szukałem i nie znalazłem jak spuścić olej ze wspomagania.Bo wlewanie to chyba do zbiornika.
I czy przy wymianie oleju są jakieś dodatkowe zabiegi.
Dziękuje.
Printable View
Szukałem i nie znalazłem jak spuścić olej ze wspomagania.Bo wlewanie to chyba do zbiornika.
I czy przy wymianie oleju są jakieś dodatkowe zabiegi.
Dziękuje.
Odkręcasz wężyk na dole przy pompie i spuszczasz całość, przed tą operacją możesz ściągnąć ile się da ze zbiorniczka za pomocą strzykawki. Później ruszasz kołami w lewo i prawo - aż przestanie lecieć.
spuszczanie tak jak pisał Feedback ale pamiętaj że na wyłączonym silniku,
zalewanie płynu tak jak piszesz przez zbiornik wyrównawczy po czym kręcisz kierownicą do oporu w prawo i w lewo (oczywiście na zgaszonym silniku) co chwile dolewając do zbiorniczka, jak już przestanie ubywać to czekaj aż przestanie się pienić płyn (odpowietrzy się układ) co jakiś czas kręcąc kierownicą, z tego co mi mechanik mówił jak wymieniałem u siebie to układ ostatecznie sam się odpowietrzy
ważne by pompa wspomagania nie chodziła na sucho przy kręceniu kierownicą
Oglądałem od pompy wspomagania idzie krótki wężyk a potem rurka stalowa .Ona jest
dużo wyżej niż układ wspomagania to jak spłynie olej.Tej rurki nie zegnę w dół bo pęknie
a pompa przecież jest u samej góry silnika. Czy dobrze kombinuję .
Z całym szacunkiem oczywiście dla kolegów.
Błagam bo jutro sobota i na sobotę zaplanowałem wymianę oleju.
I nie mam pojęcia jak to rozgryżć.
Hmmm, ja mam co prawda 1.8T, ale pompę wspomagania mam na dole - dlatego przy wymianie płynu w zeszłym tygodniu właśnie tam rozłączyłem wężyk i spuściłem stary płyn.
Proponuję ściągnąć strzykawką ile się da ze zbiorniczka, później idź po przewodzie który prowadzi do pompy i dalej do maglownicy, skoro u ciebie pompa jest wyżej to rozepnij w najniższym punkcie, np przy maglownicy. Dobrze jak auto jest na podnośniku, wtedy bez oporów można skręcać kołami - to bardzo ważne, aby wypchnąć cały płyn z maglownicy. Dobrze jest pokręcić kilka minut.
wiesgaj, jest sposób taki trochę ambitniejszy. Musisz wziąć kawałek węża, podpiąć go pod ujście pompy i uruchomić pompę ;] Pokręcić trochę kierownicą i pompka sama Ci wypompuje płyn. Tylko trzeba to zrobić krótko, żeby pompy nie uszkodzić... Potem zalać na świeżo nowy płyn ;)
Ps. dobrze trzeba wąż zamocować, żeby nie zabryzgać tam wszystkiego i najlepiej jakiś większy przekrój rurki..
Rozumiem że odpiąć ten wąż ciśnieniowy co idzie do wspomagania a pompka wyssie olej ze zbiorniczka i z całego układu dobrze rozumiem. Jest to stalowa rurka przykręcona śrubą.
ja bym nie kombinował, mechanicy nie włączają pompy bez płynu więc tego też nie rób - chyba że chcesz ryzykować
No ja to tak widzę...
Nie chce do niczego namawiać... I nie chce za nic odpowiadać... To była tylko sugestia... Wydaje mi się, że na chwile uruchomiona nic by jej się nie stało, jednak ręki uciąć nie dam... Jak nie chcesz to nie ryzykuj, zawsze to mogą ci wyssać w warsztacie jakimś.
Już po wymianie pompie nic się nie stało wszystko ok.
Dzięki za pomoc.
Też tak myślę że pompa przecież ma olej resztki oleju bo cały czas chlapie nim jak się
kręci .Zębatki pompy się nie zatrą.