Ubywający płyn chłodniczy/Ogrzewanie po 90 stopniach

Witam. Mam Audi A3 1.6 benzyna z 2001 r. z którym mam troche problemów. Sporo zostało już zrobione ale są pytania na które nie znam jeszcze odpowiedzi. Postaram się opisać wszystko co się działo, mniej więcej kiedy i co zostało zrobione i co zamierzam zrobić.

Listopad 2011 - luty 2012
Początkowo problem dotyczył dość późnego ogrzewania. Silnik nagrzewał się do 90 stopni lecz ciepłe powietrze szło dopiero po jakiś 5-10 minutach. Ponadto podczas postoju gdy wciskało się gaz tak by silnik osiągnął 4500-5500 obrotów mozna było odczuć znacznie cieplejszą fale gorącego powietrza. Mechanik stwierdził że to zabita nagrzewnica, doradził by wlać odkamieniacz i jezdzić przez miesiąc jesli to by nie dało rezultatów w gre wchodziłaby wymiana nagrzewnicy i... kupa wydanych pieniędzy. Niestety odkamieniacz nie pomogł...

Luty 2012
Po miesiącu od czasu kupna samochód był oddany na wymianę rozrządu i oleju, ok dwa tygodnie później dostałem poradę z odkamieniaczem, po miesiącu nastąpił "przełom". Odwoziłem mojego kolegę do domu, gdy w czasie jazdy zaświeciła się kontrolka oleju, gdy zajechaliśmy okazało się, że jest mało oleju a pod kurkiem gromadzi się osad... Stwierdziliśmy że to wina niedogrzania silnika co też ma skutek na ogrzewanie wewnątrz. Były trzy tezy: walnięty termostat, uszkodzona nagrzewnica, zapowietrzona nagrzewnica, inne. Spuściliśmy płyn chłodniczy i zajęliśmy się nagrzewnicą, spróbowaliśmy ją przepchać i się udało. Ponadto wlaliśmy nowy płyn sądząc że ten mogł stracić swoje właściwości. Niestety nie dało to rezultatów. Ogrzewanie włączało się późno tak jak wcześniej, ponadto pojawił się kolejny problem - ubywający płyn chłodniczy, co jakiś czas (nawet na postoju) zaczęło go po prostu ubywać. Po kilku dniach postoju od razu zaczęła piszczeć kontrolka płynu. Razem z kolegą nie stwierdziliśmy wycieku, odrzuciliśmy też wersje o uszczelce pod głowicą.

Marzec 2012
Przy nastepnej okazji stwierdziliśmy że nagrzewnica jest w porządku i nie jest zapowietrzona. Zajęliśmy się termostatem... Ponieważ jedne przewody był ciepłe/gorące gdy drugie były ledwo letnie. Został wykręcony i zanurzony w powoli gotującej się wodzie w garnku. Niestety nie otwierał się, był uszkodzony. Został zamówiony nowy. Zamontowany i sprawdzony - działa. Ogrzewanie może szybciej się włącza, wymaga przejechaniu 4-5 km ale nadal czuje że to nie jest tak jak powinno być... Nie jestem zbytnio obeznany w sprawach motoryzacyjnych lecz zaraz po wyjeździe zauważyłem coś "nowego" mianowicie silnik złapał temperature dość szybko po... może 500m po czym wskazówka spadłą całkowicie i zacząl nagrzewać się jakby od nowa. Zostałem uspokojony że to normalne ponieważ po nagrzaniu termostat się otworzył i przepuścił płyn stąd spadek temp. Zakupiłem uszczelniacz do chłodnicy uważając że uszczelni on ewentualne rozszczelnienia po wymianie płynu
Niestety dzisiaj jechałem odcinek około 10 km i z powrotem. Wszystko było ok, silnik się nagrzał,po jakimś czasie poszło ciepłe powietrze, w drodze powrotnej stało sięcoś dziwnego... w pewnym momencie przestało działać ogrzewanie... dawało tylko zimnym powietrzem... Gdy byłem około 1 km przed celem zauważyłem jak temperatura silnika ma około 100-105 stopni i po chwili spadła do 90... a potem znowu po chwili unosiła się do 105. Po dojechaniu i zgaszeniu silnika zauważyłem że spod maski unosi się dym, lecz była to poprostu para ze zbiorniczka który nie był do konca zakręcony - tym razem. Po ponownym odpaleniu silnika zapiszczała kontrolka że brakuje płynu... i faktycznie zbiorniczek był praktycznie pusty... Cóż... co dalej ? Co to może być ?
Zamówiłem kabel VAG aby samemu podpiąć go pod komputer i ewentualnie stwierdzić co mu dolega,ponieważ po tych operacjach m.in zaczęła świecić się kontrolka silnika http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwAw&dur=996 Komunikowaliśmy się z innymi chcąc dowiedzieć się czegoś nowego. I dowiedzieliśmy się m.in. aby zalać nagrzewnice gorącym octem i zostawić na 30 min - ponoć komuś to dało rezultat. Kolejna sugestia to zalanie nagrzewnicy na 3 min Gorącą wodą z Kretem i wypłukanie pod ciśnieniem - również komuś przyniosło rezultat. Co o tym sądzicie ? Potrzebuje pomocy i każda pomoc się przyda. Dziekuje tym którzy doczytają do końca ;)

Dodam jeszcze że nie moge zlokalizować wycieku (co do płynu) a moim zdaniem coś jednak musi być nie takskoro raptem po wymianie nastepuje wyciek.Nikt nie spotkał sięz takimi przypadkami ?

no tak nic nie jest zrobione ani dobrze ani porządnie.

Ciekawe jak odrzuciliście z kolegą uszkodzenie uszczelki pod głowicą, skoro chociaż z 3 objawy masz, na oko?... inna sprawa co się udało zrobić z nagrzewnicą, jakim cudem ją przepchaliście, spuszczając płyn.. nawet nie chce mi się komentować tych bzdur co dalej wypisujesz. Nie znasz się a się zabierasz za naprawianie, bo myślisz że jak coś na forum przeczytasz to dasz radę silnik rozebrać i złożyć. Moim zdaniem - oddaj auto do mechanika, niech usunie Ci usterkę, bo sam jesteś jak dziecko we mgle, łącznie z tym, że nie dokręcasz zbiorniczka wyrównawczego..

Przyczyną może być wszystko - pompa wody, zapchana nagrzewnica lub kanały chłodzące, źle działający climatronic lub uszkodzone cięgła jeżeli masz ogrzewanie ręczne. Zanim rozpoczniesz więc nowy, bez sensu temat, przeczytaj wszystko co jest na forum opisane na temat przegrzewania, niedogrzewania, czujników temperatury itp itd.

Ja bym się skupił na ustaleniu na 100% czy to nie jest uszczelka jednak, bo mi na to wygląda. Ubywa płyn, ubywa olej. Jak płynu nie ma nigdzie, pod samochodem, pod dywanikami, nie czuć go po otwarciu maski (szczelna chłodnica, szczelne węże), to gdzie on jest. Zwłaszcza, że twierdzisz, że go sporo dolewasz.

Po pierwsze nie ja go naprawiam więc nie widze powodu agresywnego tonu wypowiedzi. Mechanik zaproponował wymiane nagrzewnicy za krocie.
Dlaczego odrzucilismy uszczelke pod głowicą ? Bo:
1. Oleju nie ubywa po wymianie termostatu, wczesniej ubywał co było powodem niedogrzanego silnika obecnie nie.
2. W zbiorniczku wyrównawczym nie ma śladów oleju czy innych płynów
3. Olej nie jest szklisty
4. Nie wyrzuca z rury wody.
5. Nie ma białej dużej chmury dymu z rury
Czy 5 powodów wystarczy ?
Nie rozumiem dlaczego uważasz ze ja cokolwiek robiłem ? Zaznaczyłem że się nie znam i wszystko robił mój znajomy który ma o tym pojęcie. Z nagrzewnicy został spuszczony płyn, wtedy nie spłyną cały dlatego ustami dmuchał w przewody aż w którymś momencie nagle wyciekł cały plyn. Więc polecam koledze czytanie ze zrozumieniem i do końca ;) zwłaszcza że pompa wody jest praktycznie nowa... Gdyż była wymieniana razem z rozrządem, uznałem to za oczywisty fakt przy wymianie rozrządu, dlatego nie wspominałem o tym, cóż może to był błąd... Na szczęście dolany uszczelniacz chyba w końcu spełnił swoje zadanie i w chwili obecnej spełnił swoje zadanie - jutro to ocenie. Auto stoi na parkingu więc też ciężko stwierdzić jakiekolwiek wycieki. Dzisiaj komputer nie wykazał ŻADNYCH błędów klimatroniku. Masz racje że powinienem poszukać na forum podobnych problemów... Niestety wśród 120 stron z tematami jakie przegladałem i "podobnymi" z grubsza zawsze czymś się różniły i nie do końca zauważałem podobieństwa wśród nich. Dzisiejsze badanie VAG-iem może wskazywać na zanieczyszczoną nagrzewnicę. Czujnikom temperatury może i warto się przyjrzeć po tym incydencie z wahaniem się temperatury miedzy 90 a 105. Pozdrawiam ;)

@cosmo-pl@ kolego jeżeli uszczelka jest walnięta to po 1. olej dostaje się do oleju. po 2 . płyn idzie na tłoki . po 3 . na rozgrzanym silniku powrotem płynu idą pęcherze powietrza wraz z płynem . po 4. przewody twardnieją podczas dodawania gazu . żaden z tych czynników nie występuje .

i jeżeli masz zamiar pisać żeby odesłać samochód do warsztatu to lepiej wcale nie pisz bo to każdy głupi potrafi . forum jest po to żeby podpowiedzieć ROZWIĄZANIE problemu ! . pozdro i bajo

No to pomagaj, a nie mnie pouczaj, skoro się już odezwałeś, to wnieś coś więcej do tematu poza paplaniną.

Cytuj:

---

Oryginalnie napisane przez deltaboy12

Po pierwsze nie ja go naprawiam więc nie widze powodu agresywnego tonu wypowiedzi. Mechanik zaproponował wymiane nagrzewnicy za krocie.
Dlaczego odrzucilismy uszczelke pod głowicą ? Bo:
1. Oleju nie ubywa po wymianie termostatu, wczesniej ubywał co było powodem niedogrzanego silnika obecnie nie.
2. W zbiorniczku wyrównawczym nie ma śladów oleju czy innych płynów
3. Olej nie jest szklisty
4. Nie wyrzuca z rury wody.
5. Nie ma białej dużej chmury dymu z rury
Czy 5 powodów wystarczy ?
Nie rozumiem dlaczego uważasz ze ja cokolwiek robiłem ? Zaznaczyłem że się nie znam i wszystko robił mój znajomy który ma o tym pojęcie. Z nagrzewnicy został spuszczony płyn, wtedy nie spłyną cały dlatego ustami dmuchał w przewody aż w którymś momencie nagle wyciekł cały plyn. Więc polecam koledze czytanie ze zrozumieniem i do końca ;) zwłaszcza że pompa wody jest praktycznie nowa... Gdyż była wymieniana razem z rozrządem, uznałem to za oczywisty fakt przy wymianie rozrządu, dlatego nie wspominałem o tym, cóż może to był błąd... Na szczęście dolany uszczelniacz chyba w końcu spełnił swoje zadanie i w chwili obecnej spełnił swoje zadanie - jutro to ocenie. Auto stoi na parkingu więc też ciężko stwierdzić jakiekolwiek wycieki. Dzisiaj komputer nie wykazał ŻADNYCH błędów klimatroniku. Masz racje że powinienem poszukać na forum podobnych problemów... Niestety wśród 120 stron z tematami jakie przegladałem i "podobnymi" z grubsza zawsze czymś się różniły i nie do końca zauważałem podobieństwa wśród nich. Dzisiejsze badanie VAG-iem może wskazywać na zanieczyszczoną nagrzewnicę. Czujnikom temperatury może i warto się przyjrzeć po tym incydencie z wahaniem się temperatury miedzy 90 a 105. Pozdrawiam ;)

---

No to czekaj na zbawienie, może się ktoś domyśli o co Ci chodzi i zrozumie Twój problem. Zwłaszcza, że jak twierdzisz ustami przepchałeś nagrzewnicę :) i że zbadasz VAGiem czy jest drożna.. ja dalej nie komentuje ;)

Kurcze obawiam się że masz rację... Ponieważ widzę że co niektorym trzeba wykładać niczym krowie na miedzy. Niestety czytanie ze zrozumieniem też leży w gruzach... Ale może przeczytaj jeszcze ze 20 razy ze zrozumieniem lub poproś kogoś niech Ci przeczyta, skoro przekracza to Twoje zdolności zarówno z zakresu czytania jak i logicznego i spójnego łączenia faktów ;) Ale dobrze wyjasnie... Po pierwsze nie ja udrożniałem przewody... A po drugie Badanie VAG-iem wykazało 0 błedów w elektronice klimatroniku jednocześnie odrzucając możliwość "blokowania" ciepłego nawiewu przez elektronikę. Więc jesli odrzuciliśmy termostat (bo nowy jest założony), błedy w klimatronicku, oraz jakże bulwersyjnie narzucaną uszczelkę to co zostaje ? ;> taaaak nagrzewnica - oczywiście naszym zdaniem. Ale to już jest bez znaczenia ponieważ jutro jade porozmawiać z mechanikiem. Niestety nie zrozumiała jest dla mnie idea tego forum skoro na na obrażajacą, bezczelną i przeciętnie inteligentną odpowiedz trzeba czekać tyle czasu. Jednak z całęgo tematu każdy może wyciągnąć złotą myśl - ćwiczmy czytanie ze zrozumieniem... bo jak często jego brak nas zawodzi... Pozdrawiam ;)

zastanawiam się jak tamci zdali maturę z języka polskiego . nie mam pojęcia . czytanie i logiczne myślenie leży na całej linii

Specjalnie dla kolegi "cosmo-pl" - mechanik rozłozył rece ;)

Sprawdz kolego korek zbiorniczka wyrownawczego, jesli pekniety lub nie ma uszczelki od srodka, nie ma cisnienia w ukladzie, i plyn bedzie wylewał sie po zgaszeniu silnika ze zbiorniczka wyrównawczego z boku z rureczki.

W trasie kiedys jechalem i na postoju zobaczylem ze kolo kola mi leje plyn, po otwarciu maski lecialo ze zbiorniczka z awaryjnej drogi ( na samej górze z tyłu zbiornika jest rurka zespolona ze zbiornikiem) i po chwili poziom opadał jak temp wody opadała (fizyka). Winą był korek, w srodku uszczelka wisiała. Zakup nowego pomógł ;)