Jak wpadam w nierówności piszczy mi cos w okolicach kierownicy i jakby słupka..zapsikałem chyba już wszystko co sie da silikonem w sprayu i dalej......
dostaję białej furii...
co może tam popiskiwać??
Printable View
Jak wpadam w nierówności piszczy mi cos w okolicach kierownicy i jakby słupka..zapsikałem chyba już wszystko co sie da silikonem w sprayu i dalej......
dostaję białej furii...
co może tam popiskiwać??
Wlodeek
hmmm możesz opisać jaśniej?? pierwsze na myśl wpadły mi gumy drążka stabilizatora... Ale zastanawiam się czy to nie uszczelki w drzwiach... psiknij je .....
Przez szpare od szyby wlalem juz chyba hektolitry silikonu....troszke ten dzwiek wydowbywa sie wlasnie z okolic drzwi...ale bardziej z okolic deski. uszczelki...hm..psikne..ale watpie czy to to..bo zdecydowanie piszczy mi jakby z wnetrza kierownicy, bardziej na lewo...i tylko wtedy jak są nierówności.
moze osłona pod kierownica sie poluzowała lub nie jest dokrecona.. ? mi czasem zapaliczna tylko popiska ,ale to od podpinania nawigacji itp :)
Wlodeek tu masz linki do dwóch tematów. W jednym masz pokazane elementy plastikowe pod kierownicą, zobacz czy masz przykręcone wszystkie śrubki, ja miałem jedną poluzowaną i też mi skrzypiało.
A drugi link przedstawia jak rozbierałem boczek w drzwiach. Jak lałeś silikonem przez szparę w oknie to nic Ci to nie da bo tam jest gąbka która wszystko osłania. Musisz zdjąć boczek i nasmarować takie haki po bokach i na dole, sprawdź również na rogach takie gąbeczki, może któraś się odkleiła i teraz piszczy na nierównościach.
http://a3-club.net/forum/showthread.php?t=984
http://a3-club.net/forum/showthread....365#post148365
Pozdrawiam
Tomasz_W-wa
u mnie trze obicie drzwi o bok konsoli, muszę poprawić to, bo smarowanie jest na krótką metę
Ja probowalem jechac z otwartymi drzwiami, bo tez to podejrzewalem, i to nie to...
drzwi sobie lekko popiskiwaly a kokpit sobie...duet jak sie patrzy :-)
mi tez cos troche skrzypi w okolicach lewego slupka przedniej szyby
Ale wiecie co..dzisiaj wracalem do Wrocka..z tylu siedzial kolega (90kg)...i ani jednego pisku nie uslyszalem...tyle co wysiadl...znow piszczy...No to robi sie dla mnie CSI...:D
zobacz co masz pod fotelem, może delikatnie go unosi jak nikt nie siedzi,
poruszaj i zobacz w którym miejscu może piszczeć
ja mam dokladnie to samo u siebie, jak kogos mam na siedzeniu to nie piszczy, choc wciaz da sie uslyszec skrzypienia dochodzace gdzies spod kierownicy....mega zwala te odglosy :(
to moze sie spikniemy na wspolne rozbieranie tapicerki? nad morzem u Ciebie rozbebeszymy kokpit a w gorach u mnie drzwi ?? ;>
no to panowie macie jeszcze jedna osobe do wspolnegrozbierania :P
tez dziwi mnie to ze jak przewoze pasazerow z tylu to jest cisza
tylko wyjda zaczyna mi sie odzywac COS w srodku
chybana jakis dluzszy weekend bede musial sie tym zajac
3 zgrzewki piwa klucze i do roboty :D:D
chester A3 my to juz na pewno blisko mamy do siebie:D to chyba najpierw pomorze do nas zjedzie :-)
Zbieram wnioski powoli i wydaje mi sie, ze piski wynikaja z faktu, ze mialem najpierw zakladany jeden bajer odlaczajacy zaplon a niedawno alarm-i sciaganie czesci tapicerki kokpitu. Dodatkowo miedzy przednia szyba a tapicerka mam dosc spora szpare...
Witam,
To ja się też dołączam! u mnie z kolei piszczy coś w desce w pobliżu wylotu powietrza na przednią szybę :) - zawsze, czy ktoś siedzi czy nie :D
Myślicie,że jak tam popsikam to pomoże???
moze auta macie ,,niebite,, i zle sa zlozone ? bo tak czesto jest... jak ktos cos kombinowal to pozniej tak jest , albo rozkreccie dokreccie i posmarujcie silikonem w sprayu prsynijcie moze pomoze
Proxa akurat ja co do mojego jestem pewien, ze nie jest bite-sprawdzalem jego historie w ASO a i mechanior go oblookal przed zakupem..wiem, ze tapicera byla sciagana, bo ma pstryczki-elektryczki z kablami puszczonymi gdzies w srodku, alarm tez byl zakladany..i wyglada, ze ktos cos zle poskrecal.
u mnie wszystko sie poukladalo jak w ukladance jakis czas po zakupie, no i jestem teraz pewien ze bylo bite i to nawet grubo...nie jeste jednak najgorzej bo poza tymi skrzypieniami smochod chodzi bez zarzutow, wiec w takim ukladzie to chyba trzeba to poprostu zaakceptowac..zawsze mozna muze podkrecic i po problemie :D
POzdrawiam
U mnie też coś skrzypi w desce i ciężko mi to zlokalizować, wydaje mi sie gdzieś z okolic kierownicy i przy słupku lewym przednim. Poważnie sie zastanawiam nad wypiankowaniem wszystkiego. Deskę rozebrać to nie jest dużo roboty, kupić taśmę piankowa i jazda.
Do tego kiwa mi sie fotel pasażera, jak jadę po nierównościach to drży - goni sobie w prowadnicy tej w podłodze, nie wiem czy da sie coś z tym zrobić, żeby fotel nie kiwał sie. Nawaliłem tam smaru trochę pomogło bo nie skrzypi ale kiwie sie dalej.
A i zapomniałbym o drżących szybach, dzwonią niezłe, ale to już wyczaiłem, muszę ślizgi nowe kupić i powinno być oki, bo jak zamieniłem miejscami ślizgi to na chwile pomogło póki sie ten lepszy nie dotarł i znów dzwoni.